Według raportu międzynarodowej firmy doradczej Cushman & Wakefield „Jak ugryźć e-commerce w magazynie wartość rynku e-commerce w Polsce przekroczyła 51 mld PLN w 2018, a zakupów online dokonuje ponad 28 mln Polaków.

Polski rynek e-commerce jest najdynamiczniej rosnącym w Europie i wg wstępnych prognoz przekroczył w 2019 wartość 60 mld złotych. Coraz więcej osób korzysta z różnorakich kanałów i form dokonywania zakupów w Internecie.

Jak wskazuje Gemius w raporcie „E-commerce w Polsce 2019”, Polacy uważają e-commerce za wygodny, łatwy, tańszy sposób zakupów. Rośnie również udział seniorów, z których już 1/4 robi zakupy przez internet.

Co więcej, tylko w zeszłym roku liczba sklepów internetowych rosła o 6% i przekroczyła 30 tys. W zeszłym roku codziennie powstawało średnio 21 nowych sklepów online.Większy dostęp do wiedzy oraz skuteczniejszych narzędzi dodatkowo napędza inwestycje w platformy sprzedażowe i rozwój sprzedaży.

Dla graczy, których działalność ogranicza zaplecze IT i nieefektywnie działający sklep internetowy, po prostu nie ma w czołówce miejsca. Co więcej, w obliczu ograniczeń sprzedaży w sklepach stacjonarnych znaczna część klientów przechodzi na zakupy internetowe. Nie dziwi zatem fakt, że wiele firm decyduje się na dokonanie replatformingu, czyli wymianę platformy e-commerce na nową.

1. Potrzeba szerszego zakresu funkcjonalności bądź integracji

Jeśli platforma nie jest rozwijana wystarczająco szybko i nie odpowiada na zmiany zachodzące w otoczeniu rynkowym, ogranicza rozwój biznesu klienta i przestaje umożliwiać e-Commerce Managerowi osiąganie zadanych celów sprzedażowych.

Zwykle ten argument pojawia się, gdy klient korzysta ze starszej wersji dostępnego na rynku systemu (np. Magento 1.X) lub rozwiązania dedykowanego.

By zapewnić elastyczność w zarządzaniu biznesem, niezbędna jest ścisła integracja e-commerce z wykorzystywanymi narzędziami i systemami biznesowymi. Niezależnie czy mowa o systemie do zarządzania magazynem, systemie zarządzania informacją produktową (PIM), czy ERP. Diabeł często tkwi w szczegółach. Może okazać się, że wszystko działało do tej pory, jednak odmawia posłuszeństwa bądź nie zapewnia płynności przy powiększeniu inwentarza czy próbie dodania opisów produktowych w nowej wersji językowej.

2. Potrzeba ograniczenia Całkowitego Kosztu Posiadania (TCO)

Drugim z najczęściej wymienianych powodów są wysokie koszty posiadania i utrzymywania obecnego sklepu internetowego. Najczęściej to efekt decyzji podjętej pod wpływem kierowania się ceną jako pierwotnym kryterium zakupowym.

Podobnie jak przy zakupie samochodu, cena kusi klientów do zakupu, jednak bywa, że nie oszacowują oni pełnego zakresu kosztów związanych z jego późniejszych utrzymaniem.

W przypadku platformy e-commerce to koszty związane z jej aktualizacją, pracownikami obsługującymi i zarządzającymi rozwiązaniem, koszty szkoleń z używania nowych funkcji, zwiększania wydatków na hosting przed szczytem zakupowym czy koszty licencji.

Dla rozwiązań instalowanych na serwerze klienta dochodzą koszty utrzymania infrastruktury oraz administratorów. A jeśli sklep korzysta z dedykowanego rozwiązania, to dodatkowo dochodzą koszty związane z rozbudową jego funkcji (a zatem koszt dostawcy/developerów).

Na szczęście klienci są coraz bardziej świadomi składowych elementów ceny i starają się je minimalizować. Jeśli obecne rozwiązanie jest hostowane u klienta, przejście na rozwiązanie utrzymywane w chmurze (oprogramowanie lub platforma jako usługa (SaaS lub PaaS) często pozwala na ograniczenie wydatków na pracowników, infrastrukturę i jej utrzymanie.

Przenosząc się z obecnego rozwiązania SaaS, sprzedawca może ograniczyć wydatki na hosting, utrzymanie czy często ukryte koszty dodatkowe (dedykowany opiekun klienta, koszty związane z aktualizacjami itd.). Koszt hostingu w przypadku rozwiązań SaaS często uzależniony jest od obsługiwanego ruchu na stronie i transferu danych. Dlatego kolejną korzyścią jest wybór sklepu internetowego zbudowanego w technologii Progressive Web Applications (PWA).

PWA zapewnia płynne i nieprzerwane działanie sklepu na smartfonach, także offline. Sklep wykorzystujący PWA daje użytkownikowi wrażenie korzystania z aplikacji. Jednak to, co najważniejsze dla osoby odpowiedzialnej za e-commerce, jest ukryte przed wzrokiem.

Sekret ukryty jest od strony technicznej i polega na tym, że PWA nie musi przeładowywać strony i pobierać danych “od zera” na każdej stronie. Ładuje tylko te dane, które obecnie widzi użytkownik na ekranie i które są niezbędne do wyświetlenia danego widoku.

Dla przykładu nie ładuje on całego katalogu produktowego, a jedynie fragment, który widzi obecnie na ekranie potencjalny klient. Dzięki temu PWA znacząco zmniejsza ilości pobieranych danych w porównaniu do sklepów dedykowanych i stron responsywnych. A to pozwala zmniejszyć koszty obsłużenia ruchu i tym samym utrzymania sklepu internetowego.

3. Czas wsparcia lub życia platformy dobiega końca

Klienci bywają też zmuszeni do replatformingu, gdy dostawca obecnego oprogramowania ogłasza datę końca świadczenia wsparcia technicznego – ostatnio taka sytuacja spotkała sklepy internetowe bazujące na platformach Magento 1.x.

Niektóre rozwiązania z półki Enterprise przestają wspierać starsze wersje platformy chwilę po wypuszczeniu nowszej. Koszt aktualizacji do nowej wersji systemów z wyższej półki jest bardzo zbliżony do inwestycji w nowy system e-commerce, co przemawia na korzyść wymiany.

W takim wypadku korzystniej jest dokonać migracji wcześnie, by zapewnić szybszy zwrot z inwestycji, jednocześnie przestając tracić pieniądze na utrzymanie starego systemu.

Sprzedawcy posiadający sklepy internetowe na Magento byli w tej sytuacji. Większość z rosnących sprzedawców podjęła decyzję o replatformingu po ogłoszeniu zaprzestania wsparcia dla 1.9, by nie brnąć w koszty związane z utrzymaniem starej wersji i jej rozwojem.

4. Potrzeba podniesienia bezpieczeństwa, stabilności i wydajności

Stabilność i bezpieczeństwo platformy e-commerce to podstawa przy prowadzeniu sprzedaży online. Firmy, które nie przestrzegają najlepszych praktyk w tych obszarach, narażają swój sklep na ataki ze strony hakerów oraz przestoje. Oba scenariusze bywają bardzo kosztowne. Tak pod względem przychodu, jak i reputacji (głośny przypadek Morele.net).

Posiadanie najnowszej wersji platformy jest krytyczne w budowaniu odpowiedniej polityki bezpieczeństwa i ograniczeniu incydentów. Nie inwestując w aktualizacje bezpieczeństwa, możemy narazić klientów na utratę pieniędzy i danych.

Bezpieczeństwo biznesowe to także możliwość obsłużenia odpowiedniego ruchu i wykorzystanie wszystkich szans, które dają nam klienci. Wiele rozwiązań dostarczanych w modelu SaaS daje możliwość skalowania wydajności w okresach szczytów zakupowych. Jednak często idą za tym dodatkowe koszty, które zjadają wypracowany w tym okresie zysk. Przy wyborze dostawcy należy uważnie wczytać się w umowę i cennik.

5. Zmiany w zarządzie lub zespole

Zmiana osób zasiadających w zarządzie lub managerów działów może przynieść zmiany w wizji. Często nowi liderzy wprowadzają i forsują swoje nowe preferencje. Po ich uwzględnieniu może być niezbędna migracja e-commerce do nowego rozwiązania, które będzie w stanie je obsłużyć.

Zmiany w zespole niejednokrotnie ukazują jeszcze jeden powód, dla którego zmiana platformy sprzedażowej nie nastąpiła wcześniej. Otóż zespół, który ją wdrażał i teraz za nią odpowiada, często kurczowo się jej trzyma, gdyż zapewnia mu ona pracę. Obawa przed utratą stanowiska jest częstym blokerem decyzji o przejściu na nową platformę e-commerce.

6. Outsourcing zarządzania platformą

Za optymalizacją kosztów utrzymania platformy, a często i restrukturyzacją biznesu, idzie potrzeba odnalezienia dodatkowych obszarów oszczędności.

Równie często zdarza się, że poszukiwani są nowi zleceniobiorcy przejęcia opieki nad wdrożonym sklepem internetowym, bądź przeniesienie zarządzania na zewnątrz organizacji. Jeśli staramy się zmienić agencję w ramach obsługi jednej platformy, jest to dość karkołomne zadanie. Dość często okazuje się, że obecna/poprzednia agencja pozostawiła tyle błędów, usterek i taki rozgardiasz po stronie zaplecza IT, że będzie to odstraszać nowych wykonawców.

Dlatego, jeśli obecny sklep internetowy trapiony jest przez problemy techniczne oraz agencja nie wywiązuje się ze sprawnego ich rozwiązywania, konieczna będzie zmiana platformy.

7. Ekspansja zagraniczna. Wyjście na nowe rynki i kanały sprzedaży.

Kiedy biznes rozpoczyna ekspansję zagraniczną, obsłużenie nowych grup odbiorców lub otwarcie nowego kanału sprzedaży (zwykle B2B) pojawia się potrzeba znalezienia rozwiązania, które to umożliwi.

Rozwiązaniem jest platforma e-commerce osadzona w technologii headless, która zapewnia oddzielenie jądra systemu (back-endu) od jego szaty graficznej (front-endu). Jak sugeruje nazwa (“bezgłowa” platforma e-commerce) dodanie i aktywowanie kolejnych obszarów sprzedaży wymaga jedynie dodania oddzielnej “twarzy” (designu) sklepu internetowego, a nie uruchamiania kolejnych systemów na zapleczu.

Wykorzystanie technologii headless pozwala drastycznie ograniczyć czas wdrożenia projektu i koszty związane z ekspansją.

8. Zmiana wykorzystywanych narzędzi biznesowych

Nowe narzędzia biznesowe na zapleczu IT, inni dostawcy lub nowe procedury, które zmieniają procesy biznesowe, często skutkują przejściem na nową platformę.

Niejednokrotnie, obecne rozwiązania nie są wystarczająco zintegrowane z biznesem i narzędziami, by w pełni umożliwić i wesprzeć wymianę systemu ERP, partnera płatności bądź integrację z nowym dostawcą usług logistycznych (dostawcą usług fulfilment).

To samo tyczy się procesów biznesowych, które powinny mieć pełne odzwierciedlenie online. Aktualizacja oprogramowania sklepu internetowego bądź rozszerzenie wachlarza funkcji często wyjdzie podobnie co przejście na nowocześniejszy produkt.

9. Rozszerzenie oferty handlowej

Choć odpowiadanie na rosnące oczekiwania klientów brzmi jak wyświechtany frazes, to jest jednym z ważniejszych punktów inicjujących wymianę sklepu internetowego. Nowe wymagania mogą pojawić się w konsekwencji rozszerzenia lub dywersyfikacji katalogu produktów, linii usług albo w następstwie dodania nowych punktów styku z klientem.

Jakie korzyści zapewnia replatforming e-commerce?


Najważniejszą korzyścią wynikającą ze zmiany platformy jest zwiększona sprzedaż oraz możliwość utrzymania i podniesienia pozycji na rynku. Bardziej wydajna platforma e-commerce pozwala zaprezentować ofertę dla szerszej grupy klientów i zrobić to w efektywniejszy sposób.

Dzięki nowoczesnym platformom wykorzystującym architekturę headless można z powodzeniem uruchomić sklep internetowy na nowych rynkach, zmieniając jedynie interfejs użytkownika. Innowacyjne platformy, wykorzystujące natywnie technologię PWA, zapewniają wyjątkowo komfortowe działanie sklepu na smartfonach. Wystarczy spojrzeć na szereg opublikowanych na Zachodzie case studies, by przekonać się, jak stymuluje to wzrost konwersji.

Niemniej ważne, choć nie tak łatwo policzalne, jest zabezpieczenie biznesu na przyszłość pod kątem bezpieczeństwa danych, stabilności pracy systemu i pewności, że nawet raptowny wzrost ruchu nie wykolei platformy sprzedażowej.

Jakie zapewnić powodzenie replatformingu e-commerce?

Chociaż rynek e-commerce rośnie niezwykle szybko (ponad 18% r./r.), sam proces wyboru nowego rozwiązania przypomina zakup własnego mieszkania – a zatem przygotowanie listy kryteriów, dalej poszukiwanie optymalnego rozwiązania oraz rozważanie za i przeciw dostępnych na rynku opcji. Często klienci przechodzą taką samą ścieżkę negocjacji w zespole co w rodzinie – od rozdzielenia „zachcianek” od najbardziej potrzebnych elementów oraz od emocji do podjęcia racjonalnej decyzji.

Najlepiej, gdy zamiast konkretnych upodobań (przycisk koszyka musi pływać na wierzchu i po prawej stronie!) skoncentrujemy wysiłki na opracowaniu spójnej wizji sprzedaży i rozwoju. Opracowanie jasnej strategii pozwoli skupić się na realizowaniu celów – jak wspomniane wyżej zapewnienie łatwej dostępności do koszyka i maksymalnej wygody robienia zakupów online.

Przystępując do rozmów z dostawcą przedstawcie mu swoją wizję e-commerce. Zobrazujcie, jak e-commerce powinien być zintegrowany z Waszym biznesem, procesami i narzędziami. Dzięki temu, że pozna cel stojący przed firmą, będzie w stanie lepiej zrozumieć projekt, a co jeszcze ważniejsze, zaproponować konkretne i dopasowanie rozwiązania.